138161
Book
In basket
Oto najstarsza z pokus. Nie władza, nie złoto, za które ją kupisz, nie miłość ani nawet głębokie, trawiące duszę płomienie żądzy. Tym, czego pragniemy najbardziej, jest wiedza... Tak autorka zaczyna swą mrożącą krew w żyłach opowieść, osnutą wokół prawdy i legendy o szekspirowskim „Makbecie”. I choć na myśli ma wiedzę tajemną, jednym z największych atutów tej książki jest błyskotliwe połączenie szybkiej akcji z mnóstwem ciekawych informacji, dotyczących samego Szekspira, jego czasów, teatru elżbietańskiego, dziejów wielkiej polityki, etnografii, antropologii... By nas zainteresować, Lee Carrell umiejętnie wykorzystuje wszystkie środki. Historia dramatycznego przygotowywania inscenizacji „Makbeta” w Szkocji, u stóp „makbetowskiego” wzgórza, nieopodal lasu Birnam (a raczej tego, co zeń zostało) obfituje w zaskakujące zdarzenia. Mamy tu rytualne morderstwo, stary nóż z inskrypcją, którą trzeba rozszyfrować, tarota, magiczne lustro, porwanie i mroczną opowieść rodzinną, wywiedzioną od fatum, jakie zawisło nad pierwszą odtwórczynią roli Lady Makbet. Obrzędy magiczne mieszają się z tradycjami celtyckimi, historia Johna Dee, najsłynniejszego elżbietańskiego maga, z całkiem współczesnym Festiwalem Ognia w Edynburgu, podczas którego odbywa się niebezpieczna dla protagonistów maskarada. Szantażowana Kate, główna bohaterka, znana z Szyfru Szekspira - wielkiego bestsellera autorki - musi odnaleźć zaginiony rękopis pierwszej wersji „Makbeta”, w której rzekomo Szekspir umieścił prawdziwe pogańskie rytuały. Prześladowana przez tajemniczego oprawcę, może powiedzieć za szkockim tyranem: Wciąż mnie prześladują... Sugestywna, gęstniejąca atmosfera, czasem rozjaśnia się. Sprawia to choćby wątek miłosny: Kate znów spotyka Bena, który uratował ją w „Szyfrze Szekspira”, a uczucie powraca wraz z zazdrością, bo Ben romansuje z jedną z aktorek spektaklu. Trudno też nie uśmiechnąć się widząc, jak Kate i Ben, szukając znaczeń runicznych znaków, sięgają do Google’a, a w celu umiejscowienia jakiegoś szekspirowskiego cytatu włączają w komórce internet. Takie czasy. Ale nie łudźmy się, że zgromadzona elektronicznie cała mądrość świata jest i kiedykolwiek będzie naprawdę kompletna. Wystarczy wziąć egzemplarz „Makbeta” i głośno przeczytać dialog wiedźm, a być może zaczną się dziać rzeczy, wobec których przeglądarka „Google” pozostaje bezradna...
Availability:
Filia nr 1
There are copies available to loan: sygn. 82-312.4 (1 egz.)
Filia nr 2
There are copies available to loan: sygn. 82-312.4 (1 egz.)
Filia nr 9
There are copies available to loan: sygn. 82-312.4 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again